4. kolejka

Przegrywamy z POS-MET LUKS Szkaradowo 0-6. Wynik mówi wszystko, my przez kilka minut 2. połowy mieliśmy przewagę w grze, ale rywale szybko nas skontrowali i podwyższyli prowadzenie. Przy stanie 0-0 mieliśmy poprzeczkę po rzucie wolnym i w całym meczu może jeszcze 2 sytuacje bramkowe. Kadra na mecz znowu mocno okrojona.

Ambicje oczywiście mamy, ale teraz  zdobycie kompletu punktów będzie bardzo ciężkim zadaniem. Wg mnie poziom sportowy zespołów poszedł mocno w górę, nowe ekipy tez maja dobre i liczne kadry. Oczywiście wpływa to na atrakcyjność ligi, jednak my musimy zmienić podejście i czekać aż dołączą do nas na ten moment niedostępni gracze. Kontuzje mają Filipo, Chudy, Koras ( jak stan zdrowia pozwala to sie pojawia), Miłosz, Fabiola. Jak dodamy do tego zawodników, którym obowiązki zawodowe nie pozwalają na cotygodniową grę ( przynajmniej 4 sztuki), do tego Ci, którzy już oficjalnie odpuszczają grę ( DADUŃ dlaczego ???!!!!!! ) plus ludzi, którzy po prostu przestali się pojawiać na meczach, no i fakt zmęczenia sobotnią nocą niektórych sztuk :)  to na lidze jest nas 11 - 12 typa. W przerwie zimowej będziemy musieli pomysleć o wzmocnieniach.

Chociaż gra nie jest dobra, nie poddajemy się. Trener powtarza, że do końca rundy walczymy o każdy punkt, a jak wrócą kontuzjowani plus nowi to wiosna będzie nasza :)

Z pozytywów to Sołectwo Pakosław sponsoruje nam nowe stroje, prawdopodbnie JOMA czarno niebieskie w szerokie pasy, te co wrzuciłem na grupę. No i wyjazd na Lecha udany, i mecz też fajny.

Tylko LZS !!!