1. kolejka - mocne przywitanie z liga
Mocne wejście w sezon, przegrywamy z LZS Dębno Polskie 1-7. Przed meczem problemy kadrowe, z całej rundy wypadł Rollo (jest już po operacji, zdrowia życzymy), Sopel obecny na meczu, ale kontuzja, podobnie jak Legia, ktoś na wakacjach jeszcze, ktoś na Grand Prix w Łotwie, ktoś przegrał z chorobą, ktoś przez miesiąc rehabilitacja, ktoś pewnie na ryby pojechał, kogoś poniósł melanż, a ktoś po prostu nie przyjechał, bez podania przyczyny.
Co do meczu to wynik mówi wszystko, przy 0-3 trafiliśmy na 1-3. Rywale grali lepiej od nas, ale jeszcze nas tak mocno nie zdominowali. Mieliśmy 1 zmiennika (przy 7miu zmianach u rywali), który musiał wejść już w 30 minucie. Z minuty na minute Dębno coraz bardziej nas przyciskało, grali wysokim pressingiem, który był skuteczny. Zmuszali nas do długich piłek, które przegrywaliśmy. Przy stanie 1-4 mieliśmy jeszcze poprzeczkę i to tyle z pozytywów. Do tego straciliśmy przez kontuzje kolejnego zawodnika (Trzym się młody) no i graliśmy w 10ciu. Nawet przez 5 minut w 9ciu, bo Wróbel musiał dojść do siebie. Dębnioki już bez większego zagrożenia z naszej strony trafili 3 bramki. A mogli więcej, ale Krawiec uwijał się jak tylko mógł.
Gramy dalej i walczymy o każdy punkt.
Komentarze