12. kolejka - mistrz LZS !

12. kolejka - mistrz LZS !

Mistrzostwo ligi LZS wróciło po 3 sezonach do Pakosławia. Została jeszcze jedna kolejka, ale my pauzujemy. Na finiszu rozgrywek udało nam się obronić miejsce wywalczone jesienią.

Wygraliśmy z K.K. Service Golinka 3-2. Zagraliśmy w składzie: Bramka – Mati / obrona Fabiola, Robo, Koras i Tomala / pomoc Wróbel, Cichy, Miki i Miyagi / atak młody Hadza i Marcin. Zmiennicy : Arturo i Marcin trener. Mecz pełen emocji, jak finał pucharu Polski z tego roku. I wynik taki sam. Dobrze weszliśmy w mecz, w końcu nie musieliśmy odrabiać strat (jak to miało miejsce w ostatnich 3 spotkaniach) i wyszliśmy na prowadzenie. Miyagi wrzutka z lewego skrzydła i młody Hadza strzela gola ( już drugiego z rzędu). Rywal nie odpuszczał i doprowadził do wyrównania. Przy stanie 1-1 ekipa z Golinki miała karnego, na nasze szczęcie strzał ponad poprzeczką i do przerwy remis. Taki wynik był nam na rękę, bo potrzebowaliśmy 1 pkt żeby zdobyć majstra. Oczywiście trener nie kazał nam się bronić tylko grać swoje i taka taktyka przyniosła nam kolejna bramkę. Akcje rozpoczyna Mati, podaje do Fabioli, ten zagrywa do środka do Cichego, który oddaje piłkę do młodego Hądzy. On z kolei uruchamia podaniem Marcina, który wygrywa pojedynek z obrońcą i wykorzystuje sytuacje sam na sam. Golinka nie zamierzała jednak rezygnować i znowu doprowadzili do wyrównania. Wynik 2-2 był dla nas niebezpieczny, jedna głupia strata, jedna pomyłka i moglibyśmy stracić punkty , a wtedy już od nas nic by nie zależało. Trener zrobił zmiany, żeby uspokoić nasze poczynania. Udało nam się to, do tego Wróbel dostał dobrą piłkę z prawej strony pola karnego i nie namyślając się dużo stzrelił pod poprzeczkę. Wtedy już wiedzieliśmy, że mistrzostwa nikt nam nie odbierze. Po meczu była symboliczna kista browara od klubu, trener podziękował zawodnikom za wysiłek włożony w cały sezon. Ogólnie frekwencja na meczach nie powalała, ale zawsze mieliśmy kogoś na rezerwie. Na treningach bywało różnie, ale cały rok trzeba zaliczyć na plus. Nowi zawodnicy szybko się wkomponowali w ekipę, kilku starszych stażem graczy powróciło do gry.

Szkoda kontuzjowanych (Chudy, Daduń, Tomala, Paweł, Mały, Przemo ) i tych którym inne obowiązki nie pozwalały na udział w meczach czy treningach. Oczywiście nikt nie ma do nikogo pretensji i każdy z naszych ludzi jest mile widziany na treningach czy meczach. Wzrosła też ilość naszych sympatyków, prawdopodobnie oczywiście, bo na świecie pojawiło się 5 nowych kibiców LZS Pakosław, Lecha Poznań i Unii Leszno. Już ich ojcowie zadbają o to, żeby swoje kibicowskie uczucia skierowały się w odpowiednia i jedynie słuszną stronę . i szczęśliwym rodzicom klub składa gratulacje .

Teraz zasłużona przerwa, wracamy jesienią !!! tylko LZS

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości