6. I 7. kolejka

6. I 7. kolejka

W 6. kolejce wygraliśmy z LZS Słupia Kapitulna 5-1. Nie było mnie na meczu, wiec bez opisu. Zagraliśmy w składzie:

bramka  : Trener obrona Mały, chudy Chudy, Przemo i Fabiola pomoc Wróbel, Miki, krenc i młody Hadza - atak Filipo i Mijagi

rezerwa: Loczek, Paweł, Oli, Adrian, Koras i Robson.

W 7. kolejce derby z LZS Sowy, wygrana 2-0. Trener dał pograć zawodnikom, którzy mniej ostatnio występowali.

Skład: bramka Trener: obrona Kubsztal (1. skład pierwszy raz od 13 października 2019 tez mecz z LZS Sowy), Koras ( też 1. skład pierwszy raz w tym sezonie), Mały (rozegrał wszystkie mecze w pełnym wymiarze), Fabiola, pomoc Adrian ( debiut w 1 składzie) , Chudy, Wróbel, Krenc, atak Legia i Filippo rezerwa Arturo (debiut w tym sezonie) Daduń, Oli, Miki, Przemo i Paweł.

LZS Sowy w tym sezonie są dużo bardziej wymagającym przeciwnikiem, niż to miało miejsc przez ostatnie sezony. Mecz rozpoczęliśmy spokojnie, wg trenera nawet za spokojnie. W ciągu 10 minut strzeliliśmy 2 gole i wydawało nam się , że kolejne bramki są kwestia czasu. Nic bardzie mylnego, niby kontrolowaliśmy mecz, ale rywale groźnie atakowali (np sam na sam ich napastnik biegł chyba od połowy boiska). Po meczu trener wypowiedział się na temat naszej gry, ale co się dzieje w szatni zostaje w szatni. A i po meczu oprócz pogadanki była kiełba (chudy Chudy zorganiwzoał) i wkupna skrzynka od Oliego ( widać na załączonym zdjęciu).

Za tydzień ostatni mecz, gramy w Sowach z LZS Rawicz, po meczu małe kulturalne zakończenie przy kiełbasie, zupie i alkoholu , tylko LZS

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości