2. kolejka

Pierwsze zwycięstwo!

Wygraliśmy z LZS WOL-MET Zielona Wieś 2-1. Graliśmy w Pakosławiu, czyli na naszym ulubionym boisku. Marcin, podobnie jak tydzień temu, wprowadził kilka zmian, które tym razem obroniły się na boisku. Najważniejsza to przesunięcie wyżej Korasa, który odpowiada za konstruowanie akcji. Zagraliśmy w składzie: bramka Przemo – obrona Mały, Fabiola, Robo i Tomala – pomoc, Koras, Paweł, Bartosz i Janek, atak Legia i Jaro. Na zmianę Łęcki, Kubsztal, Arturo, młody i stary Hądza.

Spotkanie rozpoczęło się od ataków gości. Broniliśmy się skutecznie, mieliśmy też trochę szczęścia (strzał w słupek). Sami próbowaliśmy przejąć kontrolę nad meczem. Jak już wydawało się, że najgorsze już za nami, rywale zadali skuteczny cios. Składna akcja, pierwszy strzał obroniony, ale z dobitką już Przemo nie dał sobie rady. Nie podłamało nas to, szybko udało nam się wyrównać. Jaro zszedł do rozegrania, podał Jankowi na skrzydło, który pociągnął do końca boiska i po ziemi na 10 m zagrał piłkę, gdzie Paweł strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza rywali. W tej części spotkania mieliśmy optyczną przewagę, stwarzaliśmy sytuację, ale byliśmy nieskuteczni. Do przerwy remis. Na drugą połowę weszło dwóch Hądzlików, trener wzmacniał ofensywę. Naszym celem były 3 punkty. Założony plan udało nam się zrealizować. Tym razem Janek z Jarkiem zamienili się rolami, pierwszy zagrał piłkę na skrzydło a drugi popisał się asystą. Gola strzelił niezawodny w tym meczu Paweł. Nasz trener wykorzystał wszystkie zmiany, także kontuzja Małego czy zmęczenie podstawowych zawodników nie było dla nas problemem. Z kolei ekipa z Zielonej Wsi miała tylko 11tu zawodników i tutaj była nasz przewaga. Ale muszę dodać, że mimo zmęczenia, do końca próbowali wyrównać. Na szczęście wynik już nie uległ zmianie i pierwsze zwycięstwo stało się faktem.

Podobnie jak ostatnio frekwencja na meczu super, tak samo na treningu.

Tylko LZS