3. kolejka

Drugie zwycięstwo, tym razem derby z Pomocnem. Wygraliśmy 2-0. Stan murawy pozostawał wiele do życzenia. Prawdopodobnie kolejkę, która miała być rozegrana w Pomocnie w połowie października przeniesiemy do Słupi albo Sów.

Mecz rozpoczęliśmy spokojnie, chcieliśmy też wybadać naszych rywali, bo skład personalny mieli bardzo dobry (chociaż brakowało im najlepszego strzelca i bramkarza). Obie drużyny próbowały przedostawać się pod pole karne przeciwniki. My raczej zagraniami przez środek, ekipa z Pomocna stosowała prostopadłe  podania, ale też długie piłki częściej od nas posyłała na naszą połowę. Gola strzeliliśmy po zagraniu starego Hądzy na wolne pole do Jarka, który wyszedł sam na sam, wyczekał bramkarza i strzelił  mu między nogami. Rywale też mieli swoje okazje ale do przerwy utrzymał się wynik 0-1.  W drugiej części meczu odniosłem wrażanie że rywale już mniej zaciekle nas atakowali, ale mimo tego mieli też swoje okazje. Np jak piłka minęła naszego stopera i ich napastnik wyszedł sam na sam, ale na szczęście drugi stoper go dogonił i przeszkodził w oddaniu strzału. Albo też inna sytuacja gdy zagraną piłkę w stronę naszej bramki przejął napastnik rywali, ale za bardzo uciekł w bok boiska i udało się powstrzymać ten atak. Nam udało się podwyższyć po rzucie karnym za rękę, wykorzystanym przez Pawła. Obiecałęm wspomnieć też o 129 % sytuacji starego Hądzy, bramkarz wznowił grę do bocznego obrońcy, którego naciskał Legia i ten zagrał w pole karne prosto pod nogi naszego Hądzy, chyba na 12-13 m. Golkiper nie zdążył wrócić do bramki, ale strzał przeszedł obok słupka. Nietypowa sytuacja, bo na treningach takie strzały wchodzą mu 9 na 9 :) Ale Lewandowski też z Paderborn zaliczył podobne pudło.

Zagraliśmy w składzie: Marcin - Fabiola, Pawel , Roboi Tomala - Daduń, Artur, Janek, Koras- stary Hądza i Jarek. Na zmiane weszli: Legia, Kubsztal, młody Hądza, Bartek i Marcin Głowacz.

Także frekwencja wporzo, niepokoi trochę brak chętnych na pomeczowe analizy %%, ale w sumie dżentelmeni nie powinni pić przed 12:00.

Za tydzień gramy z LZS Sobiałkowo o 12:20 na boisku w Sowach.

Tylko LZS !!!